[...] Według przepisu włoskiego "lekkie kluseczki z dynią". Taa, lekkie - nie wiem dokładnie ile mąki wlazło, zeby tą dynię i ziemniaka i jajko skleić. Jak ugotowałam to twarde dziadowstwo wyszło. Generalnie znam smaczniejsze sposoby zjedzenia białej mąki... No, ale jak ugotowane to trzeba zjeść. /SFD/2019/4/15/4cb254678f824a0683a94f86f94bd349.jpg
Echh bo ja mam z tym parkrunem kilka planów związane. Po pierwsze chcę przebiec go kiedyś w 25 minut, tak jak na początku rywalizacja z Fanssem się zaczynała. A ponieważ pierwotnie miało to być przebiegnięte w weekend majowy - to chciałabym ten cel jak najszybciej zrealizować. Póki co jest dla mnie nieosiągalny - ale jako głupia blondynka ciągle [...]
Ja mam zaprzyjaźnionych Włochów w Cagliari u których przez klika lat mieszkaliśmy (wynajmowaliśmy apartament) jak ja chodziłam do szkoły. Faktycznie w szkole mało Polaków, ale za to przez właścicieli kamienicy poznałam kilka Polek co wyszły za Włochów i ogarnęły za nich biznesy (wszyscy z dumą opowiadali jak piękne Polki wzięły leni pod obcas:)). [...]
26.07.2019 DT Zgodnie z planem - lżejszy dół. Ćwiczenia też zgodnie z planem (jak nie ja), gorzej, że zaplanowana progresja w goblecie poszła w las... Więc było tak: GM 3x8/25kg + kilka nadprogramowych bo miałam kibiców:) Goblet szeroko - miało być 3x12/18kg - wyszły dziwne rzeczy; 18kg jest za ciężko żeby w miarę nisko schodzić - bo jednej serii [...]
Paatik skąd ja to znam ;-) Tyle że takie dyskusje prowadzę zwykle z mężem %-) Ja mam o tyle dobrze, że na niektóre treningi mogę brać Młodego albo zrobić jakieś ćwiczenia na placu zabaw, więc jest dwa w jednym :-D Na zawody już musi być druga osoba, która popilnuje jak ja biegnę ale jak tylko jest trasa dla Kidsów to bardzo chętnie jeździ :-)
Na każdych zawodach mam magnezję w płynie, super sprawa :-) Paatik a Ty zmierzyłas ile jest od podłogi do sztangi w normalnej sztandze olimpijskiej z normalnymi talerzami 20kg? Bo tak sobie pomyślałam, że jakbym chciała pociwczyc w domu, to nie mam pojęcia jak wysoko powinna być sztanga. Z samej podłogi jak założę 10kg to będzie ciężko.
To z matematyki wychodzi: 24,7kg, 28,5kg, 32,3kg. Na życie przełożyło się: 25kg, 30kg, 35kg chyba oki? czy miałam zaniżać i dać 32,5kg zamiast 35? za mocno w górę , jak Ci wychodzi 32,3kg to masz 32,5kg - jakie tu jest zaniżanie ja się pytam? pierwszy tydzień ma byc lekki a Ty masz mieć zapas na dokąłdanie przez 6-8-10 tyg jak sobie tak od [...]
[...] zimno/ciepło, na szczoteczkę etc. Pani dentystka - zaprzyjaźniona od wielu lat (nigdy mi krzywdy innej niż finansowa nie zrobiła), stwierdziła, ze trzeba zrobić "nakład", bo jak te plomby są na 3 łączkach i teraz dojdzie jeszzce czwarta, to i tak to bedzie pracować i nie bedzie trzymać. Poszło pierwsze znieczulenie i wywaliła te plomby. Jak [...]
No wiem:) Z tymi łokciami to też nie do końca juz wiem jak ma być - na pewno mam kierować w dól i do tyłu. Tak robie jak zaczynam - a potem to samo się dzieje, ze skrzydełka się robią...
[...] która mnie wciągnęła - a nie mam kiedy doczytać. I na dodatek kniga pożyczona i koleżanka w pracy ciągle się dopytuje, czy już przeczytałam... Wychodzi, ze analfabetka jakaś jestem bo nie mogę przez tydzień się uporać... Więc w poniedziałek leń był. Wczoraj wpadły rowery (kontynuacja "być jak Jawor"%-)). Garmin się zatkał i odłączył [...]
02.04.2020 Miał być dzień lenia, ale że mi Tsu przypomniała o sztandze, to jak wychodziłam z roboty to się wymknęłam jeszcze na strych i coś tam popodnosiłam. Doopka poczuła i strasznie się cieszyłam. Nawet doładowałam małymi talerzykami do 65. I jak wykorzystam takie stare zardzewiałe to i 70 dałoby się zrobić... Treningiem bym tego nie nazwała [...]
Ghorta pewnie, że nie trzeba całej teorii żeby zrobić 5km w 30 min. ale czasem dopiero po przeczytaniu pewnych rzeczy uświadamiamy sobie, że nie ma co kombinować, szczególnie jak autor często o tym wspomina :-) Książka biegiem przez życie to nie są szczegółowe plany treningowe czy rozważania na temat HR max, tam jest mnóstwo najróżniejszych [...]
10.05.2020 AEROBY według Pana S. Miało być trochę dla żartu - trochę dla rege- trochę jako wymówka, żeby wyjść do lasu bo pogoda piękna. Nie sądziłam, ze bieganie 5km z pilnowaniem tętna ok.130 będzie tak męczące. Najpierw było dziwnie - ale przyjemnie leniwie, jakoś dało się krok dostosować. Potem było trudno utrzymać w ryzach, potem przyszedł [...]
[...] na zimno najlepszy. Ale że tylko 2 banany? Prababka moja mówiła że na zimno to trzeba sobie z ucha wygrzebać i smarować %-) W słojach w sieni trzymała pijawki wielkie jak węgorze a spirytus w domu na wszelki słuczaj być musiał. Ale jak nogę rozwaliłeś, to do chirurga :-P a prababka pewnie nitkę z igłą by zapodała i babkę lancetowatą z [...]
[...] tam jest naprawdę sporo tekstu na ten temat i potwierdzają to zadowoleni czytelnicy w swoich komentarzach. Zresztą u Danielsa podstawa to też spokojne biegi i 2x w tygodniu jakieś mocniejsze jednostki ale o małej objętości w stosunku do tygodniowego kilometraża. Także filozofia biegania wolno, żeby później biegać szybko jest dość często [...]
Czy już wspominałem że jak patrzę na Twoje wykresy HR to zaczynam czuć się okropnie zmęczony ?%-) Te odcinki miały być poprostu szybciej, prawie na maxa, czy jak biegane? Tempo pierwszego 4:30. Czyli prawie sprint Nie wydaje mi się żebyś na obecnym etapie potrzebowała rytmów- w szczególne takim dziwnym ratio 60/60 ( ja maksymalnie robię je [...]
Tabelka jak dla mnie trochę dziwna ;-) Plaatik rozumiem podejście do biegania, sama mam często dylemat czy biegać tak jak lubię i bez progresu czy tak żeby jednak progres był. Ciężko to pogodzić. Pamiętaj, że po pierwsze nie ma co się porównywać z innymi. Po drugiego, często u Kabo czy u Tsu wspominasz, że im dobrze idzie i że też byś tak chciała. [...]
08.07.2020 AEROBY Dobra, dosyć tych wyścigów. Czas teraz na jakiś spokojny las w piątek i w niedzielę jakieś interwały na bieżni. Mniej więcej wiem gdzie jestem w sensie tempa na 5km - poza tym że w czarnej d...., to w okolicach 5.30-5.40. Dzisiaj było w planach pobiec 5 x ok. 5.30. Nogi jak z drewna, myślałam, ze się nie rozbujam - a jeszcze [...]
[...] dzięki za troskę. Viki - ale mi się tego biegania chce - chciałabym na spoko te 5km w lesie sobie śmigać na luziku:) A nie potykać sie o własne nogi i kuleć i dyszeć jak lokomotywa z twarzą Indianina .. I chciałabym parkruny robić jak juz wznowią... Ot ma się jeszcze te marzenia:) Zmieniony przez - Paatik w dniu 2020-07-20 10:01:26 a te [...]
Wczoraj lekki leń, miało być potruchtane - ale jak ja gotowa do wyjścia byłam to deszczyk zaczął padać... Podarowałam sobie, było rolowanie, rozciąganie i pieczenie dla goowniarzy (niestety sama tez zjadłam). Plan był - ciacho jak z Pizza Hut - no i faktycznie, wyszło bardzo smaczne - ale Matko - jakie to słodkie i tłuste było! Ale jakie kruche [...]